Podróże Beniamina Trzeciego
Nieopodal brzegu, w miejscu położonym najbliżej miasta, zauważył Beniamin pewne miejsce na rzece, gdzie woda była dziwnie
gęsta. Była jakby zastygła.
Woziwoda napełniał tu swoją beczkę i objeżdżał potem gospodarskie domy. Przedtem jednak gęstą ciecz rozwadniał w zwykłej wodzie z beczki.
W tej dopiero wodzie mieszkańcy Głupska gotowali potrawy.
— Ja sam — powiada Beniamin — jadłem potrawy gotowane w tej wodzie.
Wierzcie mi, obym tak zajadał się mięsem Lewiatana, nadzwyczajny miała smak. Zwykła sztuka mięsa w niej gotowana staje się królewską potrawą. Potrawą nad potrawami.
Nabrałem do kieszeni mnóstwo kawałków zestalonej wody i poleciłem Senderłowi zrobić z nich paczkę. W naszej dalekiej wyprawie po morzach i pustyniach mogłaby się przydać.
Pewnego popołudnia nasi bohaterowie udali się na spacer za miasto. Byli w radosnym nastroju. Śmiali się, dowcipkowali. Wymieniali radosne spojrzenia. Cieszyli się pełnią szczęścia.
Wyglądali na parę zakochanych, na małżeństwo w miodowym miesiącu. Beztrosko spacerowali po zielonej łące. Delektowali się rozmową. A co było powodem ich wielkiej radości?
W samej rzeczy, co mogło być jej źródłem? Czym wytłumaczyć, że nagle poczęli tańczyć i śpiewać? Dlaczego stroili przedziwne miny? Jakby zupełnie oszaleli.
A rzecz, szanowni moi państwo, miała się tak. Szczerze, z ręką na sercu, powiem wam.
Powzięli wreszcie decyzję. Postanowili opuścić Głupsk.
Już jutro pożeglują do dalekich krajów. Tam, dokąd zamierzali dotrzeć. I oto w chwili, gdy rozradowani bohaterowie spacerowali sobie w najlepsze, nadjechała furmanka.
Siedziało na niej dwóch Żydów. Jeden trzymał bat, którym poganiał konie, zaś drugi siedział z boku, nieco pochylony. Czapkę miał nasadzoną na bakier. W ustach trzymał słomkę.
Znak nieomylny, że żydowska łepetyna pracuje. Kombinuje. Niesamowicie przy tym się wiercił.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 Nastepna>>