Podróże Beniamina Trzeciego
Żonę, dzięki Bogu, oby imię Jego było
błogosławione, zaopatrzyłem. Jako takie utrzymanie ma zapewnione. Sam zaś jestem wolnym ptakiem. Cały świat stoi przede mną otworem.
Przy takich umiejętnościach, zapale, wybitnej orientacji we wszystkich siedmiu dziedzinach wiedzy ludzkiej, taki
Żyd jak ja nie zginie. Do tego jestem jeszcze Żydem pełnym ufności.
A odkładając na bok wszystkie pozostałe zalety, Żydzi
dzięki samej tylko ufności przetrwali wieki i Bóg ich nigdy nie opuścił".
Było mu lekko i błogo na sercu.
Był w tak wspaniałym nastroju, że wargi same układały się do śpiewu. Miłym głosem intonował hymn na cześć Najwyższego Władcy.
Jego śpiew przeplatał się z kwileniem ptaków, brzęczeniem much oraz cykaniem
świerszczy i jedna potężna melodia wzbiła się ku niebiosom, aż dotarła do tronu Najwyższego,
osiągając siódme niebo.
Tymczasem upłynęło sporo czasu, a Senderł wciąż nie nadchodził. Beniamin zaniepokoił się; cała radość przepadła. Wytężał wzrok.
Od rozglądania się na wszystkie strony oczy nieomal wyszły mu z orbit. Ale daremny trud, Senderła ni widu, ni słychu. Jak go nie było, tak nie ma.
A może ta megiera zaprzęgła go do roboty? Lecz pora to niezbyt stosowna. W tej chwili cała
Tuniejadówka jeszcze słodko śpi. Ziemniaki obiera się znacznie później.
Obiad gotują kobiety dopiero po kłótni z mężem. Przedtem dzieci muszą otrzymać należną im porcję batów. Trzeba najpierw rozwiesić pościel na sznurach.
Beniamin nie wiedział, co począć. Nie było mu wesoło na duszy. Raczej smutno. A może wrócić do domu? O, to byłoby nieładnie.
Aleksander
Macedoński zniszczył most, po którym przeprawił się do Indii, aby nie zawrócić. Wyruszyć bez Senderła? Niedobrze. Bardzo niedobrze.
Senderł był mu teraz nader potrzebny. Odkąd się z nim związał, świat jakby pojaśniał. Wyprawa bez Senderła
wydawała mu się przedsięwzięciem wprost szalonym.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 Nastepna>>