Podróże Beniamina Trzeciego
Mimo to przy każdym zetknięciu z jakimś nowym zjawiskiem ogarniało go zdumienie. Serce wówczas biło mu żywiej. Starał się tego nie okazywać.
Uśmiechał się tylko.
Miało to znaczyć: „Ot, głupstwo. Zero w porównaniu z tym, co jeszcze jest gdzieś tam w świecie".
Przekonywał Senderła, że Piatigniłówką to betka, to za przeproszeniem, po prostu śmieć w porównaniu z Jordanem. Pewnie, że cztery razy większy jest od niej Jordan.
Wody nie starczyłoby w Piatigniłówce, gdyby Szor Habor chciał choćby raz łyknąć, a jeśli chodzi o nazwę Jordan, to, nomen omen, Jordan oznacza przesadę, mnóstwo.
Krótko mówiąc — Jordan.
— Wiesz co, Senderł, wpadło mi do głowy — powiedział Beniamin stojąc w zamyśleniu nad brzegiem Piatigniłówki.
— Aby w dalszą drogę popłynąć rzeką.
— Bój się Boga! — Senderł był przerażony. — Weź pod uwagę, że nasza tuniejadowska rzeka pochłania co roku ofiary.
Cóż dopiero taka rzeka, jak ta! Ileż ona może pochłonąć?
Miej litość nad nami. Zlituj się nad twoją żoną, nad twoimi dziećmi.
— Trzeba mieć wiarę, trzeba ufać, mój Senderł!
Ufność to żydowska specjalność. Ufność, jedynie ufność pomogła naszemu praojcowi Jakubowi przekroczyć Jordan.
A dokonał tego mając w ręku jedynie laskę. Ufając, Żydzi zakładają wielkie sklepy. Gdzie tylko spojrzysz, sama ufność. Nawet schody i sufity, nawet domy opierają się na ufności.
Trzymają się bowiem na słowo honoru.
— Dobrze, ale dlaczego upierasz się przy wodnym szlaku? Można przecież podróżować również lądem.
— Wiele racji przemawia za rzeką.
Po pierwsze — tłumaczył Beniamin — będzie bliżej i szybciej. A my powinniśmy jak najszybciej dotrzeć na miejsce. Im prędzej, tym lepiej. A dlaczego? To już moja sprawa.
Moja w tym głowa. Prześladuje mnie jedna myśl. Uwiera i dręczy. Gnieździ się w mojej głowie. Ciałem i duszą pragnę być już tam.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 Nastepna>>