Podróże Beniamina Trzeciego
Najlepszym zwierciadłem człowieka jest jego twarz. Jeśli to ci nie wystarcza, to już naprawdę nie wiem, co znaczy dla ciebie człowiek. Akurat nadchodzi, możesz mu się przyjrzeć.
Powiedz, proszę cię, jeśliś łaskaw, ale tak z ręką na sercu, czyś ty czasem nie oszalał? Popatrzcie na niego.
Jeden z jego policzków błyszczy czerwonym płomieniem, a trzy żółte pasemka w kształcie litery szin przecinają jego twarz. No, Icku, jak ty teraz wyglądasz?
Icek podszedł do Beniamina, zmierzył go od stóp do głów, splunął, nieomal mu w twarz, i odszedł wściekły. Od tego momentu sytuacja w bożniczce uległa zmianie.
Szmulik Bokser wraz z Berłem Francuzem zawarli pakt z Chajklem Głową. Wikta wysiała na morze tysiące okrętów ze straszliwymi maszynami.
Wujek Izmael przekroczył Prut, a Napoleon zasypał gradem bomb Sewastopol. Tewje Mok wahał się. Nie mógł się zdecydować, na którą stronę przejść.
Obracał tylko językiem i nie wiedział, na jakim świecie żyje. Icek Prostak natomiast pozostał sam; samotny jak palec. Próbował walczyć, wprost wychodził z siebie.
Przecież to nie żarty. On jeden, a ich tylu. Tym bardziej uwziął się na Beniamina. Odtąd wciąż szukał z nim zatargu. Gdzie tylko mógł, robił mu na złość.
— Bóg mi świadkiem — pisał Beniamin — że nie wtrącałem się do polityki. To nic by nie dało. Co polityka ma wspólnego z
Żydami?
Dla mnie mogło być tak, mogło być inaczej. Wszystko jedno. Również Senderł, za Boga, nie mieszał się do tych spraw. Mimo to Icek nie dawał mi spokoju ani w dzień, ani w nocy.
To obsypywał mnie podstępnie pierzem, to ukradkiem rzucał we mnie poduszką, to znów chował mi but, a ja miałem potem urwanie głowy.
Gdym tylko zasypiał, łaskotał mnie słomką po piętach. Budziłem się przerażony. Gdym ponownie zasnął, puszczał mi dym w nos.
Zrywałem się wtedy z posłania półżywy, kaszlałem potem przez godzinę.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 Nastepna>>