Podróże Beniamina Trzeciego
Dlatego też przezywano go Senderłem Babą.
Tego Senderła Babę obrał sobie Beniamin za spowiednika. Przed nim miał otworzyć swoje serce, jego chciał się radzić.
Dlaczego właśnie Senderł? Otóż Beniamin odczuwał zawsze wobec Senderła coś w rodzaju uwielbienia. Z wiełu względów Senderł przypadł mu do gustu.
W wielu sprawach mieli jednakowe zdanie. Każda z nim rozmowa dostarczała Beniaminowi satysfakcji. Może dlatego, że Senderł nie był uparciuchem.
Beniamin był pewny, iż zaakceptuje on jego plan i we wszystkim będzie mu ustępował.
A gdyby nawet przyszło Senderłowi do głowy uprzeć się przy kilku punktach, to on, Beniamin, przy Bożej pomocy i dzięki swym zdolnościom krasomówczym, da sobie z nim radę.
I pewnego dnia Beniamin wybrał się do Senderła. A gdy zjawił się u niego, zastał go siedzącego na mlecznej ławce. Obierał
właśnie ziemniaki.
Jeden policzek miał czerwony, jakby płonął ogniem. Pod okiem okazały siniak. Siedział jakiś osowiały i smutny niczym młódka, którą porzucił właśnie mąż.
Żony Senderła nie było w domu.
— Dzień dobry, Senderł! Czemuś taki smutny, mój kochany? — rzekł Beniamin i wskazując palcem na policzek gospodarza dodał: — Aha, znowu ona!
A gdzie się podziewa ta twoja dziewoja?
— Na targu.
— Doskonale! — omal nie krzyknął Beniamin z wielkiej radości. — Zostaw, duszo moja, kartofle. Wejdźmy lepiej do alkierza.
A nie ma tam kogo? Nie potrzebuję policjanta do rozmowy z tobą. Chcę otworzyć przed tobą duszę. Już więcej nie mogę, nie mogę już. Wszystko we mnie gra i kipi.
Prędzej, kochany, szybciej, Jeszcze może nadejść ona i wszystko zepsuć.
— A mnie tam co! Chcesz prędko, niech będzie prędko. Też mi zmartwienie!
— powiedziawszy to Senderł poszedł do alkierza.
— Senderł — zaczął Beniamin. — Powiedz mi, czy ty wiesz, co jest po drugiej stronie Tuniejadówki?
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 Nastepna>>